Posts Tagged 'Społeczeństwo'

Czy marihuana powoduje, że sięgamy po mocniejsze narkotyki?

[…] palenie marihuany bardzo często powoduje sięgnięcie po mocniejsze narkotyki… Mocniejsze papierosy są tylko z nazwy. Podobnie pijący nie bardzo może sięgnąć po coś mocniejszego. Alkohol jest taki sam i w piwie i wódce…

Taki post znalazłem na jakimś internetowym forum. To zresztą nie tylko wypowiedź jednej osoby, ale punkt widzenia większości społeczeństwa. Niestety takie rozumowanie nie jest do końca prawidłowe.

Alkohol, papierosy i marihuana to używki, więc nie ma sensu ich jakoś specjalnie dzielić. Od wszystkiego można się uzależnić, bo wszystko jest narkotykiem na dobrą sprawę. Cały „cykl” zaczyna się od tego, co najłatwiej dostępne, czyli alkohol i papierosy. Niektórzy poprzestają – z różnych względów – tylko na tym, inni szukają czegoś nowego i tak trafiają na marihuanę. I znowu, jedni kończą swoje eksperymenty a drudzy prowadzą je dalej.

Szkic tego krótkiego wpisu wisiał u mnie w profilu już jakiś czas. Postanowiłem go dokończyć i opublikować po obejrzeniu filmu The Union – The Business Behind Getting High. Tam również jeden z ekspertów przytoczył przykład mleka które jest jedynie przystankiem na drodze do uzależnienia alkoholowego.

Fenomen naszej-klasy

Wiele osób wie czym jest portal nasza-klasa.pl. Wiele osób ma tam profil, wiele osób nie wyobraża sobie dnia bez zalogowania się tam. Nasza-klasa nagle wdarła się w naszą świadomość i jest już czymś normalnym, ale na czym polega jej fenomen?

Przede wszystkim strzałem w dziesiątkę było powrócenie do lat szkolnych. Od dawna wiadomo, że sytuacje odleglejsze w czasie wspominamy lepiej. Nawet jeśli ktoś nie znosił szkoły, to po jej ukończeniu już nie wydaje się ona taka straszna. Ponad to spędzając razem czas, przez 3 – 6 lat, 5 razy w tygodniu, musi zaistnieć dość silna więź. Jeśli nie ze wszystkimi, to chociaż z częścią naszych kolegów. Chętnie wracamy wspomnieniami do rzeczy, sytuacji czy ludzi. I chyba ludzie są tym, co sprawia, że koło o nazwie „nasza-klasa.pl” dalej się kręci.

W zasadzie wszystko tam opiera się na obecności ludzi, na tym co piszą i jakie dodają zdjęcia. Nawet jeśli nie mamy żadnych znajomych i dopiero utworzyliśmy konto, to jedyną rzeczą jaką możemy zrobić, jest… szukanie ludzi z dawnych lat. Gdy już mamy znajomych, to widzimy ich zdjęcia i komentarze. Na forum rozmawiamy z ludźmi, często obcymi. Widzimy kto z naszych znajomych jest teraz aktywny i kto ostatnio oglądał nasz profil. Ponad to wiemy kto ostatnio dołączył do naszej szkoły, kto od kogo dostał prezent, kto prowadzi aukcje na allegro i kogo ewentualnie możemy znać. Dodatkowo na samym dole widać ostatnio dodane zdjęcia ludzi z całego świata.

Z jednej strony to normalne, wszak jest to „portal społecznościowy”. Jednak z drugiej strony wystarczy spojrzeć na ogromną machinę jaką jest Facebook. Jest tam mnóstwo aplikacji, które zabijają czas i wcale nie potrzebna nam do tego druga osoba. Nawet – swego czasu bardzo popularna – fotka.pl nie wymagała od użytkowników takiego zaangażowania. Wystarczył komentarz, ocena i wszyscy byli zadowoleni. Nasza-klasa wykorzystuje ludzi do napędzania wszystkich funkcji portalu. Nic tam nie może funkcjonować bez partnera.

Innym ciekawym zjawiskiem jest w zasadzie brak chamstwa, wulgarności czy pornografii. Oczywiście zdarzają się nieprzyzwoite zdjęcia, ale to rzadkość, tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę ogromną liczbę przesyłanych zdjęć. Chamstwo zostało pokonane przez brak anonimowości. Jeśli chcemy uczestniczyć w życiu tego społeczeństwa, to musimy ujawnić jedną lub kilka z następujących rzeczy: imię, nazwisko, wiek, znajomości, ukończone szkoły i klasy. Są to dane dość precyzyjne, dlatego łatwo nas znaleźć. A skoro każdy może nas znaleźć, to musimy uważać na to co piszemy i pokazujemy. Nie chcemy przecież, żeby mama widziała nas z piwem czy papierosem w ręce, a dziewczyna na imprezie z inną. Nie chcemy, żeby wujek wypominał nam słownictwo w komentarzach pod zdjęciem, a tata oglądał naszych znajomych. Dlatego większość bardzo uważa, i myślę, że zapewni to portalowi jeszcze kilka lat dobrego funkcjonowania. Są oczywiście różni ludzie, także tacy którym nie zależy na opinii innych, czy dla żartów podszywają się pod kogoś innego. Przez nich często ubywa użytkowników, ale populacja tego społeczeństwa nie jest raczej zagrożona. Przynajmniej na jakiś czas.

„Wady portali społecznościowych”

Jakiś czas temu, ktoś trafił na tego bloga za pośrednictwem którejś z wyszukiwarek, wpisując wcześniej frazę „wady portali społecznościowych”. Nie wiem czego ta osoba dokładnie szukała i o co jej chodziło, ale obiecałem sobie, że napiszę o tym parę słów.

Po namyśle stwierdzam, że portale społecznościowe nie mają wielu wad.
Jedną z nich jest na pewno ryzyko uzależnienia się. Pisałem o tym jakiś czas temu. Jedni nazwą to uzależnieniem od Internetu, ale dla mnie to mało precyzyjne określenie. Poza tym fałszywe, bo Internet posługuje się narzędziami, przez które wpadamy w nałóg.
Drugą wadą takich portali, jest ujawnienie naszej tożsamości. Obcy ludzie mają nagle dostęp do naszego imienia, nazwiska, adresu e-mail, gadu-gadu, czy – co gorsza – komórki. Dzięki naszej-klasie wiedzą nawet do jakich szkół chodziliśmy, gdzie pracujemy i kogo znamy. Bezmyślne wypisywanie zbyt wielu informacji o sobie może zakończyć się bardzo przykro.
Trudno mi wymienić więcej wad. Wszystko co przychodzi mi do głowy, w zasadzie sprowadza się do tego co już napisałem. Ograniczenie kontaktów (przynajmniej tych w realu) z innymi, zbyt długie przesiadywanie przed ekranem komputera, agresja (werbalna albo i nie), prześladowania. To wszystko jest wynikiem uzależnienia lub bezmyślności w ujawnianiu się. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Na koniec przeszło mi jeszcze przez myśl, czy można w ogóle mówić o czymś takim jak „wady portali społecznościowych”. Do rejestracji wystarczy nam adres e-mail, który i tak można ukryć, więc można korzystać z serwisu nie podając żadnych danych o sobie. Wtedy nikt nie będzie w stanie nas namierzyć. A im mniej zaangażujemy się w taką swoją „działalność” internetową, tym ryzyko uzależnienia się jest mniejsze.

Breaking Benjamin – The Diary Of Jane

Obnoszenie się

Zawsze staram się być z dala od wszelkich międzyblogowych sporów. Nie komentuję tutaj zawartości innych witryn, bo każdy ma swój pomysł na bloga, każdemu służy on do czegoś innego a ja staram się to szanować. Mimo to już raz pisałem tutaj o rewirach gajowego Maruchy. Zrobię to jeszcze raz. Znienawidzę się za to, ale nie mam już możliwości komentowania tam, a jest kilka rzeczy, które trzeba wyjaśnić.

Żeby było jasne – rzadko czytuję tamten blog, ale gdy już tam trafię, to zawsze mnie szokują i najnowsze wpisy i ostatnie komentarze. Tym razem wpadłem na „Cejrowski mówi głośno to, co większość myśli”. Tekst jest o wystąpieniu Wojciecha Cejrowskiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie stwierdził, że „gejów trzeba tępić”.

Tytuł bardzo ciekawy, ale o jaką „większość” chodzi? Na pewno nie większość społeczeństwa. Może to większość katolików albo czytelników owego bloga?

Dalej mamy:

Szypuła słusznie gada, jak aktywny ormowiec. Nie należy też mówić źle o gwałcicielach i pedofilach – bo a nuż znajdą się tacy wśród słuchaczy, i jak oni wtedy będą się czuli?

Już tam napisałem, że „jeśli ktoś nie widzi różnicy, pomiędzy gejami i lesbijkami a pedofilami i gwałcicielami, to nie powinien zabierać głosu w tej sprawie”. Nie wiem, jak można stawiać homoseksualistów w jednym szeregu z przestępcami seksualnymi. Nawet w prawie nie ma zapisu o nielegalności homoseksualności. Homoseksualiści nie naruszają wolności osobistej innych (jak twierdzą niektórzy). Oni się zajmują sami sobą, a nie naszymi dziećmi czy żonami. W czym więc problem? Chyba w tym, że niektóre osoby chcą sprawować władzę nad wszystkimi i narzucić im własny system moralny.

Ktoś pisze:

Pedofile i gwałciciele gwalca nas i nasze dzieci, jakby to powiedziec,fizycznie.
A geje i lesbijki na razie tylko medialnie, ale zamierzaja wprowadzic przymus,no jak by to powiedziec znowu-juz wiem: gejowania i lesbijkowania, Talciu…

I ktoś inny:

Nie wiem, co to “gej”, wiem co to pederasta, homoseksualista, dewiant, sodomita, zboczeniec. Narusza on jak najbardziej moją wolność osobistą publicznym lansowaniem obrzydliwości i obnoszeniem się ze swą chorą seksualnością, deprawującą młodzież.

Ja żadnego przymusu ani obnoszenia się nie widzę. Nie jestem homoseksualistą, dlatego ruchy, akcje i inne „eventy” homoseksualistów mnie nie obchodzą. Nie interesuję się tym i nie czuję się do tego zmuszany. Są jednak tacy (podobno heteroseksualni) którzy wiedzą o gejach więcej, niż oni o sobie samych. To dość ciekawe zjawisko. Obawiam się jednak, że u jego podłoża leży – znowu – chęć władzy i przekonanie o własnej wyższości.

Ci ludzie mylą pojęcia „wolności osobistej” i „uczuć religijnych”. Dla nich to chyba to samo. Tak się składa, że ich wolności osobistej nikt nie narusza, a uczucia religijne, to w moim mniemaniu, wymysł ortodoksyjnych i fanatycznych katolików oraz narzędzie do walki ze wszystkim czego ich rozumy nie pojmują. Czyjeś uczucia religijne obraża parą mężczyzn trzymających się za ręce, a moje uczucia religijne obrażają dzwony w kościele, bo jakim prawem one tak hałasują? Tak samo wszystkie krzyżyki, obrazki, figurki, to wszystko mnie obraża. Obraża mnie Kościół wtrącający się do polityki, obraża mnie ksiądz mówiący „zabłądziłeś”. Mnóstwo innych rzeczy obraża moje uczucia religijne. I największa broń osób wierzących obraca się przeciwko nim.

A oto komentarz miesiąca:

To ja ci zaraz, Talciu oświecony, powiem co to za różnica: jest to różnica 10% (dziesięciu procent).

Bowiem 90% pedofilów rekrutuje się właśnie z homoseksualistów. A podczas słynnej obławy na pedofilów na warszawskim Dworcu Centralnym parę lat temu – z 13 złapanych pedofilów WSZYSCY okazali się być homosiami.

Więc Talciu, jeśli twoje informacje zaczerpywane są tylko z broszurek Stowarzyszenia Lambda, to lepiej nie zabieraj tu głosu.

Nie wiem skąd autor wziął wyniki tych „badań”. To kompletna bzdura. Ja znalazłem zupełnie odmienne informacje:

badania psychologiczne i statystyczne dowodzą, że ok. 90% przypadków pedofilii dotyczy heteroseksualnych mężczyzn

Nie wiem czy ten człowiek nie umie czytać, czy był zmęczony, czy coś przeoczył, czy nie wie czym jest heteroseksualizm, czy miał nadzieję, że mu uwierzę na słowo i chciał ze mnie zrobić barana, czy po prostu takie ma metody dowodzenia swoich racji. Chyba nigdy się tego nie dowiem.

Powrócę jeszcze do słów cytowanych wcześniej:

[…]i obnoszeniem się ze swą chorą seksualnością, deprawującą młodzież.

Homoseksualizm nie jest chorobą. Nie jest to nawet upośledzenie, patologia czy dewiacja. Czasem warto sięgnąć po jakąś książkę, zamiast przesiadywać w kościele, albo w lesie. Ale niech to będzie książka nowa, mówiąca prawdę, a nie powielająca mity.

Autopromocja

Ostatnio wpadła mi do głowy myśl o tym, że portal nasza-klasa.pl wielu osobom służy do autopromocji. Odnowienie dawnych znajomości to tylko przykrywka. Zresztą, największą grupę użytkowników portalu stanowi młodzież szkolna, a oni nie mają czego odnawiać. Być może wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że kreuje swój wizerunek i stwarza pozory. Samo zapisane się do szkoły (szczególnie wyższej) jest sygnałem dla nas, że mamy do czynienia z człowiekiem inteligentnym, uczącym się i ambitnym. Następnie mamy takie pola do uzupełnienia jak „O sobie” i „Czym się aktualnie zajmuję”. Tam każdy chce wypaść jak najlepiej, stara się, wypisuje złote myśli, a efekt i tak jest marny. Nikt nie rozumie wyrwanych z kontekstu słów piosenki czy wiersza, a całego nikomu nie chce się czytać. Na koniec pozostaje najważniejsze narzędzie naszej autopromocji – galeria. Pokazujemy siebie na zdjęciach. Wstawiamy tam wszystko, co potencjalnie może, w oczach innych, podnieść nasz status, miejsce w społeczeństwie. Zdjęcia z wakacji, zdjęcia w nowych ciuchach, zdjęcia z imprezy, zdjęcia ze szkoły lub z jej zakończenia. Z jednej strony, to tylko zdjęcia przypominające nam najszczęśliwsze momenty życia, z drugiej – pokazanie ile się już przeżyło, jakie ma się doświadczenia, ile się widziało, ile się ma.

Nie wiem tylko, czy jest to przypadek, że jedno wiąże się z drugim? Czy ludzie podświadomie pokazują to co w nich najlepsze, aby spodobać się innym? Czy może robią to świadomie? Pewnie wszystko po trosze jest prawdą. Zauważam jedynie problem i możliwość stworzenia sobie pięknego wizerunku. Oczywiście nie pomoże nam on przy rekrutacji do szkoły czy znalezieniu pracy. Możemy jednak znaleźć atrakcyjnego partnera. Gorzej, jeśli ten partner też udaje kogoś, kim tak naprawdę nie jest. Tworzy swój wizerunek, skupia się na swoim Ja w sieci, i jednocześnie zaniedbuje siebie w rzeczywistości. Poza tym może dojść do tego, że osoba odważna, przebojowa, mądra i wygadana na portalu czy „gadu-gadu” okazuje się być nieśmiałym, milczącym głupkiem w realu.

Muszę więcej pomyśleć nad tym problemem. Ta notka to tylko pewnego rodzaju wprowadzenie.

Tak smutne, że aż śmieszne #2

Problem podjęty przeze mnie na początku mojej działalności na wordpressie, dostrzegły w końcu także internetowe media. Pod tym adresem (http://pl.youtube.com/watch?v=wBWwAjfW3FU&feature=dir) znajdziemy krótki film na ten temat.

Fotka.pl ciąg dalszy

Tak mi się spodobały te komentarze z poprzedniego wpisu, że aż je sam skomentuję.

Wyp…alaj cwelu !!! Je..c pedalow na ryj kamieniem !!!

„jebać kogoś na ryj kamieniem”. Brzmi fajnie, ale kompletnie nie mam pojęcia co to może oznaczać.

Może chcesz mi frajerze obciągnąć albo mom Cie kijem przelecieć ?? Jak chcesz to przyjedź do Chorzowa to sie Tobą zajmiemy C W E L U!!!!

„mom” czyli „mam”.  Samo to wyrażenie wskazuje na śląskie pochodzenie komentatora. Poza tym wykazuje się on nie lada kulturą; pisze „Cię” z dużej litery, mimo, że chce mnie przelecieć kijem.

kiss me ass jestes ciota

ten komentarz jest świetny. Byłby jeszcze lepszy gdyby komentator wiedział, że popełnił błąd.

Frajer z ciebie gosciu!!!! Brak jednego zwoju mózgowego, ma jednak duże znaczenie!!! odemnie masz 1 pkt!!!!!! i zaszczyt dostania sie na moją czarną liste, jesteś jedyny!!!!!!

To jakiś jasnowidz, bo nie umieszczałem na profilu informacji o stanie moich zwojów mózgowych.

Niech zyje hamskosc!!!

I ortografia.

Kolejny przykład frajerstwa..moim zdaniem takich Jak Wy…czyli pedałów…i osób które psUją średnią Kobietą które na 100% nie zasługują na tak niską ocene..ale coż zawsze znajdzie się taki lamus jak ty…;]

Chyba powinno być „kobietom”, z małej. Ale tu też komentator wyraża swój szacunek w stosunku do mnie.

YyYyYy… JaKie foTy… (kuky007 mAsZ caŁkowiTą raCje…) WeS siE zaPisZ gDzieS dO pSychiaTry…

Tak zwane PoKeMoNoWe PiSmO.

Upsss…mialam dac 1 al e dalam 10…ale z coebie geju.. twoja matka… tez nie wiedzialam… wiesz o to jest gowno a kto to gowno Ty!!!…Geju… zaproszonko…ale sie nie ciesz do czarnej listy gamoniu …

Świetna składnia, której niestety nie ogarniam. „Ale z ciebie geju… twoja matka… tez nie wiedziałam” i „wiesz o to jest gówno a kto to gówno Ty!” tylko autor wie, co miał na myśli. Ale też mnie szanuje bo z dużej pisze.

Ty zwalony kretynie z czym domludzi? idż sie umyj do śmierdzisz gównem geju

Podobno japońscy uczeni już skonstruowali urządzenie przesyłające zapachy. Widać import ruszył pełną parą!

swiat jest maly…uwazaj zebysmy sie przypadkiem nie spotkali bo mocno sie zdziwisz

To pisał 14 latek.

masz ryj jak tatarskie siodlo…to zacznij nosic pampersy…bo zaczniesz smierdziec o ile juz nie smierdzisz…

Mówiłem, że import ruszył.

Wyglądasz jak pół dupy z zakrzaka!!! Nie widziałam bardziej popier**** osoby od Ciebie!!!!!!!

Niektórzy potrafią ocenić osobę po wyglądzie. Ja niestety nie…

Fotka.pl

Pamiętacie fotkę.pl? Serwis totalnie zapomniany moim zdaniem, zepchany w czeluście przez nasza klasę. Właśnie mi się przypomniało, że mam tam konto. Na nim 3 fotki, ale tylko na jednej mnie jako tako widać. Jednak nie bawiłem się tak samo jak pozostali. Moim ulubionym zajęciem było dawanie najniższych ocen i czekanie na reakcję. Oto kilka z nich (uwaga bo nie cenzuruję, a niektóre są na prawdę ostre):

Wyp…alaj cwelu !!! Je..c pedalow na ryj kamieniem !!!

Może chcesz mi frajerze obciągnąć albo mom Cie kijem przelecieć ?? Jak chcesz to przyjedź do Chorzowa to sie Tobą zajmiemy C W E L U!!!!

kiss me ass jestes ciota

Frajer z ciebie gosciu!!!! Brak jednego zwoju mózgowego, ma jednak duże znaczenie!!! odemnie masz 1 pkt!!!!!! i zaszczyt dostania sie na moją czarną liste, jesteś jedyny!!!!!!

Niech zyje hamskosc!!!

Kolejny przykład frajerstwa..moim zdaniem takich Jak Wy…czyli pedałów…i osób które psUją średnią Kobietą które na 100% nie zasługują na tak niską ocene..ale coż zawsze znajdzie się taki lamus jak ty…;]

YyYyYy… JaKie foTy… (kuky007 mAsZ caŁkowiTą raCje…) WeS siE zaPisZ gDzieS dO pSychiaTry…

Upsss…mialam dac 1 al e dalam 10…ale z coebie geju.. twoja matka… tez nie wiedzialam… wiesz o to jest gowno a kto to gowno Ty!!!…Geju… zaproszonko…ale sie nie ciesz do czarnej listy gamoniu …

Ty zwalony kretynie z czym domludzi? idż sie umyj do śmierdzisz gównem geju

swiat jest maly…uwazaj zebysmy sie przypadkiem nie spotkali 🙂 bo mocno sie zdziwisz 🙂

masz ryj jak tatarskie siodlo…to zacznij nosic pampersy…bo zaczniesz smierdziec o ile juz nie smierdzisz…

Wyglądasz jak pół dupy z zakrzaka!!! Nie widziałam bardziej popier**** osoby od Ciebie!!!!!!!

I co Wy na to? Całkiem nieźle. Niektóre komentarze są genialne w swojej prostocie i wulgarności. Oczywiście pojawiały się też komentarze typu „dałeś mi 1 ale i tak się nie gniewam” albo „niezły profil” ale znacznie rzadziej.

DaVidMaYa – Trance Become One. Dobry trance dobry!

Trele morele

Już pisałem kiedyś coś o naszej-klasie, ale to środowisko, ta społeczność jest tak fascynującą, że napisze o niej jeszcze nie raz. Trudno wszystkich jednakowo oceniać i wrzucać do jednego worka, ale chyba każdy odczuwa podobny klimat tego miejsca. Nawet jeśli starannie wyselekcjonujemy listę znajomych, to i tak mamy styczność z mnóstwem przypadkowych osób. Chociażby przeglądając większe fora.

No i właśnie. Mam przed sobą forum pewnej szkoły wyższej. Przeważają tematy w stylu „szukam mieszkania”, „egzamin u X- czego się bać?”, „oferta pracy dla Y”. Nie ma co się dziwić, każde ogłoszenie zostanie zauważone. Wspólne interesy ludzi tam zaglądających sprawiają, że ogłoszenie na odpowiednim forum NK jest skuteczniejsze od ogłoszenia w Gazecie Wyborczej. Sam przecież w ten sposób znalazłem mieszkanie. Na forum można zauważyć jednak kilka szczególnie często odwiedzanych wątków, a są nimi m.in.: „Gdzie są chłopaki na AAA?????????” i bliźniaczy „Gdzie są dziewczyny na AAA????????”, „Juwenalia 2008 i dziewczyny…”. Cóż. Życie towarzyskie kwitnie poprzez Internet. Do tego NK też nadaje się idealnie. Nie jest to przecież fotka.pl z mnóstwem różowych blondynek, dorosłych 13 latek czy kulturystów na tle starego VW Golfa 2. Można znaleźć fajną dziewczynę/chłopaka, z którą/którym można pogadać, bla bla bla… jasne, można. Często znacznie odbiega się od tematu dyskusji, a owocem tego są pseudonaukowe wywody. Albo pseudofilozoficzne. Niejednokrotnie możemy przeczytać historię życia albo dowiedzieć się co tam słychać w akademiku. Na porządku dziennym są dyskusje między 2, 3 osobami które urządzają sobie czat i wspólnymi siłami dochodzą do tego czym jest alkoholizm, samotność, indywidualizm i tak dalej. Udziela się tam kilka osób które kreują się na wielkich imprezowiczów, takich którzy czerpią z życia garściami. Właściwie nie powinienem ich oceniać i pisać, że „kreują się”, ale ciekawe jest to że najwięcej piszą sobotnimi wieczorami. Ale to wszystko jest niczym, jeśli zajrzymy do tematu o tajemniczej nazwie „skojarzenia”. Ponad 700 stron i ponad 10 000 wypowiedzi! Temat-gra, polega na wypisywaniu skojarzeń do tego, co napisał poprzednik. 700 stron niczego. Każdy post to 1-3 słowa. Nie ma dnia, żeby ktoś tam czegoś nie dopisał. Piszą młodzi i starzy, kobiety i meżczyźni, dosłownie wszyscy, ale piszą o niczym! I to jest właśnie ta nasza elita. To jest jej rozrywka i ulubione zajęcie. To jest właśnie dzisiejsze, polskie, przeciętne szkolnictwo wyższe.

Już kiedyś miałem profil na NK ale się go pozbyłem.  Ludzie którzy wydawali mi się normalni, okazali się idiotami, albo robili z siebie idiotów, albo Internet z nich zrobił idiotów. Świadom potęgi NK powórciłem tam, aby znaleźć stancję i zostałem. Teraz znowu myślę czy się nie skasować. Takie portale chyba u każdego podkreślają te gorsze cechy, groteskowe i dziwaczne, a na bok spychają te lepsze. Ze mną pewnie jest podobnie.

Koniec wywodu.

AC/DC – Love Song to pierwsza i ostatnia ballada tej kapeli. Słyszałem wiele krytycznych uwag pod jej adresem, ale dla mnie jest genialna.

Ideał

Jaki powinien być człowiek idealny? Kogo możemy nazwać ideałem?

Kogoś kto nie ma wad, złych cech i nawyków, zawsze zachowuje się odpowiednio do sytuacji i nie można mu nic zarzucić?

A może kogoś kto stanowi idealną dla nas mieszankę cech lepszych i gorszych? I pasuje do nas pod każdym względem, uważamy jego wady za swoje własne i je akceptujemy.

Społeczeństwo, ogół chce tych pierwszych. Spójrzmy jednak na to z własnej perspektywy; umielibyśmy żyć z taką osobą? Mogłoby być nudno, może czulibyśmy się gorsi.

Dochodzę do wniosku, że każdy może być dla kogoś ideałem. Bardzo „promienne” stwierdzenie.


Tom Waits – Take Me Home


Statystyki bloga

  • 30 563 wejść

Goście

Maj 2024
Pon W Śr Czw Pt S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031