Posts Tagged 'eutanazja'

Sprostowanie

Dzisiaj na Interii znalazłem informację odnośnie Eluany Englaro, a dokładniej decyzji jej ojca o dalszym leczeniu- o ile można to tak nazwać.

Zgodę na odłączenie od sondy wyraził w listopadzie zeszłego roku Sąd Najwyższy Włoch przyznając prawo jej ojcu do podjęcia takiej decyzji.

Z jednej strony to Sąd Najwyższy zezwolił na odłączenie aparatury, ale z drugiej, to zapewne ojciec Eluany o to zabiegał od jakiegoś czasu. Tak więc popełniłem mały błąd.

A oto link do zdjęcia wspomnianego mężczyzny zatrzymującego karetkę: http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/p/a/Eluana_umiera_3132122.jpg

Nadal nie rozumiem protestów. Dla tych ludzi to morderstwo. Bo przecież Bóg decyduje o tym kiedy mamy odejść z tego świata. Jednak gdyby tak było naprawdę to Eluana zmarłaby 17 lat temu, zaraz po wypadku. To ludzie przedłużyli jej życie, więc chyba ludzie mogą zdecydować o jego zakończeniu… Tym bardziej, że to nie było radosne życie.

Nasza eutanazja

We Włoszech trwa spór o życie Eluany Englaro, która od 17 lat znajduje się w stanie wegetacji. Jej ojciec zdecydował, że córka powinna zostać odłączona od aparatury podtrzymującej życie. Mimo to, część Włochów jest temu stanowczo przeciwna. W zasadzie mogą się sprzeciwiać, mają nawet do tego prawo. Ale czy mają prawo do decydowania o losie tej dziewczyny?

Chyba lekką przesadą są tak ostre protesty. Przecież nikt nikogo na siłę nie zabija. Zapadnięcie w śpiączkę nie jest równoznaczne z eutanazją. Już niebawem kwestia testamentu życia zostanie we Włoszech uregulowana. Jeśli ktoś będzie sobie życzył aby go sztucznie podtrzymywano przy życiu, to wystarczy, że nie będzie wkładał do portfela żadnej kartki. I tutaj w zasadzie wszelkie spory powinny się zakończyć. Niestety niektórzy ludzie, uważają, że mają prawo decydować o losie innych. Już nawet nie chodzi o rodzinę, o bliskich. Z nimi zawsze można porozmawiać i namówić do tego, aby dali się „ratować” i czekali w razie potrzeby na cud. Ale dlaczego chcą decydować też o osobach zupełnie im obcych? Nigdy chyba tego nie zrozumiem. Szokiem był dla mnie obrazek mężczyzny który stanął na drodze karetki wiozącej Eluanę.

Ktoś powie, że to jej ojciec sam sobie dał przyzwolenie na zadecydowanie o jej przyszłości. To prawda, sam sobie, ale ma do tego większe prawo, niż cała rzesza kompletnie obcych osób. To on przez ponad 15 żył nadzieją na wyzdrowienie córki, podczas gdy ci którzy dzisiaj protestują, najpewniej cieszyli się ciepłem domowego ogniska.


Statystyki bloga

  • 30 563 wejść

Goście

Maj 2024
Pon W Śr Czw Pt S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031